Dziś mój gang Nieumarłych "Czarni Łowcy" starł się z bandą łowców czarownic Biore'a. Graliśmy scenariusz Polowanie na Wyrdstone. Biore pierwszy wybrał stronę i się rozstawił. Potem ja zrobiłem to samo. Pierwszą turę miał równeiz Biore. Ruszył się strategicznie ustawiając strzelca z kuszą i biegnąc reszta herosów w stronę wyrdstonów. Ja w mojej turze podbiegłem wampirzyca w kierunku cenralnego wyrdstona, wiedzmą po tego najbliżej mej krawędzi. I pchnąłem reszte chłopa do przodu. Potem Biore wkroczył swoimi łowcami czarownic do domku, flagelantem i kapłanempróbował mnie dopaść z flanki. A z drugiej strony samotny biczownik czychał na moje ghule.
W kotle walki zaginął w akcji mój ghoul z 3 atakami, dostało się także dwóm dregom (jesden nie weźmie udziału w nastepnej bitwie, a drugi ma na stałe -1M), i oberwał też ghoul z +1Ld. Naszczecie ghule przeżyły. Po walce dokupiłem jeszcze jednego. Świetnie spisała się wampirzyca. Wklepała piesku i flagelantowi (psa eliminując z akcji). Drugiego dobił Ghoul. Broniła się dzielnie, a wiedźma wspierała ją czarem z przezutem. Mojemu nekromancie 2x wyszedł czar (D10!). Wyeliminował skutecznie jednego falgelanta i presta. Ostatecznie wampirzyca i wiedźma miały po kamyku, kiedy Łowcy czarownic zdecydowali się wycofać.
Świetnie poszedł rozwój gangu łowców czarownic. Biore zykał nowego herosa - flagelanta. Nie stracił nikogo i zystkał ciekawy rozwój na prieście. U mnie podobnie. Wampirzyca zyskała wiecej Inicjatywy, co jest zupełnie niepotrzebne, ale przy skillu lighting reflex moze byc przydatne, szczegolnie ze do gry wejda skaveny w niedalekiej przyszłosci. 1 dreg dostał +1W. Nekromanta +1T. Co w znacznym stopniu wzmacnia moją armie :). Wkrótce pomaluje figurki, narazie wstyd fotografować. Biore zapomniał swoich figurek, wiec jechalismy na proxach.
Całą kasę jaką zarobiłem wydałem na opłacenie wiedźmy i na zakup kolejnego ghoula z 3 atakami. Biore nakupił lucky charmów i porządnie wyekwipował flagellanta herosa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz