Algeroth (Dowodziłem ja)
- Alakhai the Cunning (Necrovisual Simbiosis, Apocalypse) 69
- Golgotha (Necrovisual Simbiosis, Apocalypse) 76
- Nepharite of Algeroth (Apocalypse) 50
- Tekron Warmster 53
- 4 Necrotyrants 75
- 4 Necrotyrants 75
- Neronian Legionnaries (4+GOLEM)
- Neronian Legionnaries (4+GOLEM)
- Bio-Giant 152
TOTAL: 798
Ilian i Kulty (Dowodził FatMan)
- VahlDredd the Hunter (Dark Lighting) 67
- Karak the Keeper 80
- 5 Templars of Ilian (LDR+4) 104
- 5 Templars of Ilian (LDR+4) 104
- Technomancer (Bone Calcification) 65
- Technomancer (Bone Calcification) 65
- Acolytes (LDR+4) 82
- Acolytes (LDR+4) 82
- Supreme Necromagus (Dark Lance, Bone Calcification, Erisian Razide) 136
TOTAL: 798
BITWA
Wygrana! Dawno nie rozegrałem takiej ciekawej gry. Z początku byłem pewien, że przegram. Popatrzcie tylko na rozpiske Fatmana. 3 Nazgarothy, 2 poteżnych czarowników, Miażdzacy Karak i Templarsi - Jedna z nalepszych piechot w Dark Legionie. A u mnie? Brak jakiegokolwiek CKMa czy nawet LKMa. Co wiecej moi indiwiduale maja tylko broń do walki wręcz, nie licze czarów bo fatman tez mał nienajgorsze! W padłem też na szalony pomysł przetestowania Tekrona Warmastera. Patrząc na jego statsy to powiem ze mogłby byc dobrą elitą przy wielkości jednostki 2-5 ale nie indywidualem! CC12 DAM11 to nie wyglada jak dobry wojownik to walki wręcz. Jednak mimowszytsko spisał się dobrze, ale mogło byc jeszcze lepiej. Bio gigant mozolnie miażdzył przeciwnika. Brako mi znów odwagi, by dobiec nim do walki wręcz. A propo walki wręcz - udało mi się dobiec Tekronem, Alakhaiem i Golgothą i nawet troche powalczyłem :). Zdecydowanie lepiej im to wychodzi niż czarowanie, ale może zaczne od początku.
FOTORELACJA
Teren był dość luźno rozstawiony. Fatman wystawił swoje wojska rónomiernie. Z mojej lewej Technomanta, oddział akolitów, oddział templarów i Vahl Dredd, po prawej taki sam skład, lecz zamiast Vahl Dreda stał Karak. W środku Necromagus z razydkiem. Ja troszeczke inaczej rozłożyłem jednostki. Od lewej Tekron i banda necrotyrantów. W centrum Golgotha i Nefaryta oraz Legoniści i drugi oddział necrotyrantów. Po prawej Bio-Giant, Alakhai oraz Legioniści.
Fatman zaczął z prawej (mojej prawej). Pobiegł Templarami i zostawił ich na czekaniu.
Tchórzliwy Technomanta schował się za kamykiem i kampił się tam do końca gry.
Z czekania 2 templarów stzreliło do moich legionistów. z 2 którzy widzieli cele 2 zdało liderke. Na 2 strzały 2 trafiły. Na 2 rany 2 zabiły. Pierwsza krew przelana! Nie było mi do śmeichu.
Vahl Dread podszedł. Mój Tekron podbiegł pod budynczek. Technomanta wyszedł na czekanie. Moi Necrotyranci próbowali go zranic ale niestety bezskutecznie.
Centrum Fatmana. Jednostki czekają na swoje rozkazy. Potem zabiłem kilku z Apokalipsy i Obliterator Cannona. Wszyscy starali się ubić mojego giganta.
Rzut na Inicjatywe! Wygrałem 20 do 1. Zdąrzyłem jeszcze Alakhaiem rzucic False Orders i miałem przewage 2 punktów ze Strategic Insight. Ta tura definitywnie należała do mnie! Zacząłem.
Stzreliłem moimi necromutantami w Technomante. Tym razem jeden stzrał zranił. VahlDredd wyszedł, rzucił pierunem, podszedł i strzelił do Tekrona zadajac mu 1 rane.
Jak sie ucieszyłem na myśle ze moge tekronem zaszarżować! Od kopa wbiegłem w VahlDredda i zadalem mu 3 rany! Dziwne, że nie zginął!!! Mała pomyłka podczas gry, bo przecież VahlDredd ma 3 a nie 4 rany! Wrrrrr.
Templarsi znów zabili moich legionistów.
Został tylko golem i jeden legionista. Potem dostal ksywkę snajper, bo sam zabił w sumie 4 templarów i zranił Technomancera.
Po templarsa już prawie nic nie zostało. Mój Nefaryta miota Apokalipsa z góry, niestety rzucił podczas czarowania 20 potem 17. Golgotha tez troche czarowała.
Wygrałem Inicjatywe i Tekron dobił VahlDredda (zabrał mu tą 4 ranę), ale załatwił go Technomanta, który tylko na to czekał.
Widok od strony Fatmana. Reszta jego oddziałów zmaga się z moimi nadal sporymi oddziałami. Największą trudnością było pozabijanie tych kilkuwoundowych modeli z dużym pancerzem. Apokalipsa niewiele pomagała, a nie miałem broni z wysokim DAM, która mogła by sobie w miare z nimi poradzic. Więc powoli Fatman wybijał moje podstawowe jednosti.
Snajper znów w akcji odstzrelił ostatniego Templara.
Tchórzliwy Legion pochowany za przeszkodami. Razyda , Necromag i Karak wychylal się, strzelał i znów chował. Taktyka Qby widać staje się coraz bardziej popularna.
Biogigant sie wycofał, by nie byc pierwszym widocznym celem, zostały mu tylko 2 rany. A karak i razyd i technomanta maja po DAM11, AV4 i obrażenia x2, wiec nie ma po co się wycylać :D Prułem z daleka Obliterator Cannonem.
Baaardzo długo trwały manewry i próbowałem wybić Razyda i Necromaga przez chyba 4 tury. Bardzo mozelnie mi szło. Ostatecznie Karak i Razyd wybili mi prawie wszystkie grunty. Snajperowi udało sie jeszcze zranic Necromaga. A Tehnomanta dostałe rane od apokalipsy. Obliterator Cannon Trafił w razyda z DAM 1 i zadał mu rane!!! Razyda dostała tez 1 rane z Apokalipsy i jedna od Necrotyranta który biagał wesoło kolo biogiganta. Ogólenie troche to trwało, ale jak juz zginął necromag, a razydd miał 3 rany pobiegłem Golgotha go Alakhaia, a potem za budynek na bliskie spotkanie z Karakiem.
Alakhai zapodaje apokalipse za 3 akcje i w koncu zabija rzyde.
Golgotha przetrzymała 4 strzały z Tilandy! (dostała tylko 1 ranę) Zaszarzowala na karaka i zadała mu 2 rany. Karak wpadł w panikę. W nastepnej turze wygrał inicjatywe. Pozbierał się, odszedł i wypalił golgocie nów z tilandry. Tym razem 2 trafienia (4 rany) golgotha obroniła bez szwanku. Zaszarżowała i zraniła Karaka 1 raz. Ten znów spanikował. Alakhai podbiegł na bliski zasięg. Kolejna inicjatywa. Karak zbiera się, wycofuje się i znów strzela do golgothy. Tym razem jeden strzal trafia. Golgotha znów wychodzi z tego cało. Alakhai podbiega i zatrzymuje sie 2" od Karaka.
Wygrana Inicjatywa i szarża Alakhaia z pierwszej akcji. Karak wybronił cios, ale kolejny już go zabił! Koniec. Ahahahalakhai ZWYCIĘŻA!!!!!!!!11 ;)
Pochwale się jeszcze, że kupiłem dwie witrynki na moje figurki. Pierwszą armią jaka w nich zasiądzie bedzie Algeroth. Do następnego raportu żołnierzu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz