Stara bitwa - zapomniaem ja opublikowac od razu i niewiele pamietam, ale postaram sie ja opisac najdokladniej jak potrafie.
STRONY KONFLIKTU
Czarnokrwisci atakuja na ziemie Krasnoludow Klanu Krawawej Kosci. Bitwa na 800 Punktów.
Czarnokrwisci:
- Alchemik
- Troll
- Gobliński Myrmadon
- Banda Ogrów (3+LDR+STD)
- Orkowi Lucznicy (4+LDR)
- Goblinscy Włócznicy (6+LDR)
- Goblinscy Miecznicy (5+LDR)
- Goblinscy Łucznicy (4+LDR)
Krasnoludy:
- Keeper
- Totem
- Mauler
- Legion (4CLW+2GNT+LDR+STD)
- Axes (4+LDR)
- Warhammers (4)
Legion dostal sztandar -2RC do strzelania.
FOTKI
Przeciwnik ma spora przewage liczebna... bedzie problem.
Pierwsza bomba. troche narobila zamieszania. Troll sie zabawia. Gobliny wyskoczyly zza rogu by w nastepnej aktywacji przystapic do strzelania.
Wjechalem misiem i poranilem trolla, ale chwile pozniej ogry mocno poranily misia.
Ogry i krasnale ruszyly do boju! Keeper sie zmienil przez co podstepne gobliny nie mogly go zranic.
Gdy skonczyla sie tura mialem chcec na wygranie inicjatywy i spuszczenie wpierdolu wszystkim tym ogrom i trollom, ale niespodzianka! Inicjatywe wygralem i pierwszy rzut na trafienie w walce 20! to przechylilo losy bitwy.
Mocna szamotanina. Ale bez Misia marne mialem szanse. Udalo mi sie keeperem ubic ogra i alchemika i troche ogrów.
Druga flanka jak widac na załączonym obrazku zostala wybita i to dosc mocno, niedobitki uciekly, potem sie zebraly aby zostac wybitymi do konca.
Keeper zdolal rozwalic ogry a resztki goblinow uciekly do domu.
Na sam koniec reszta armi czanroskurych dobiegla do niedobitkow (2 Kowali i Keepera0 Zdazylem ubic myrmadona, ale potem zginalem od strzal orkowych luczników. Ach gdyby krasnale mialy dluzsze nozki...
W zasadzie poza ta 20 na Misiu na poczatku mojej tury to nie bylo tak zle. Zgubila mnie mala liczebnosc i niski DAM jaki zadaja moje jednostki. Szczegolnie te z pazurkami. Pamietam, ze Mauler niezle sie meczyl. Dalem sie tez przejechac przez Trampki myrmka. No i ta bomba nie spodziewalem sie jej :D. no dobra bylo bardzo kiepsko! popelnilem zbyt wiele strategicznych bledow.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz