Moje wojska (Dark Legion - Muawijhe)
- Nefaryta (Wind of Insanity) (57)
- Doomsday Proclaimer (31)
- Screaming Legionaries (8+FT+Tyrant+Golem) (236)
- 4 Karnophagi (88)
- Neronian Razide (86)
TOTAL: 498
Sily Łukasza (Mishima - Lord Heir Maru)
- Daemon Hunter (Colagulant Auto-Injector) (50)
- Daemon Hunter (43)
- Moto Yakamochi (Colagulant Auto-Injector) (60)
- 3 Phoenix Samurai (99)
- 5 Ashigaru (4+LDR) (90)
- 5 Ashigaru (4+LDR) (90)
- Bushi Class Meka (67)
TOTAL: 499
TEREN: Bitwa na mniejszym stole (100x100) 3 Fabryki na srodkowym pasie. Troche zabkow i workow z piachem. Chyba nawet bedzie zdjecie terenu.
ROZSTAWIENIE: Moje wojska od lewej: Karnofagi, Doomsday Proclaimer, Nefarta, Razyd, Kupa zombiakow. Wojska przeciwnika (zaczynajac od tych stojacych na przeciw karnofagow): Ashigaru, Demon Hunter, Demon Hunter z Kolagulantem, Ashigaru, Meka, Feniksy.
WALKA: Zaczelo sie niewinnie od podbiegniecia Karnofagow, Ktore zaraz dostaly od Ashigaru (zginął 1). Podlecial tam Doomsday (w razie gdyby mialo byc tam wiecej trupow). Druga grupka Ashigaru strzeliła w Doomsdaya, obeszlo sie bez zadrasniecia. Nastepnie ruszyl sie Nefaryta i pierdolnął czarem w wlsnie wyłonionych Ashigaru (zabil 1). Demon Hunter zaczał do niego strzelac ale nic nie wskural. Zaczeło sie! Zombiaki maja swoj ruch. Zaczalem strzelac i bardzo powoli podchodzic. Ubilem jeszcze 2 Ashgaru i wystawilem sie Golemem. Ashigaru zpanikowali. Meka Feniksy i Demon Hunterzy przez kolene 2 tury babrali sie z golemem. Moto podchodzi pod Karnofagi (czyzby jakis plan?).
DRUGA TURA: Puki zyły Karnofagi to chcialem je wykorzystac. Szarza na Moto (Skuteczna - zostal zabity, mimo iz udalo mu sie uzyc kolagulanta). 3 ashigaru osrzeliwuje karnofagi (1 zabity), w szarzy champa i jednego ashigaru ginie kolejny. Doomsday ucieka za budynek. Zombiaki ubily 2 spanikowanych ashigaru i ranily Demon huntera z Kolagulantem. Razyd spudlowal. Golem nadal byl ostrzeliwany prrzez demony meke i feniksy zarobil 1 rane. Nefaryta obiega domek.
TRZECIA TURA: Nefaryta podchodzi i carem zabija 2 Ashigaru. Karnofag dobija jeszcze jednego. Mishimowy grunt dobija ostatniego karnofaga i atakuja proclaimera (1 rana). Ten probuje sie wyrwac, niestety bez skutu. Golem zbiera kolejne 2 rany i sciagniete zostaja 4 zombiaki. Razyd pudluje. Zombiaki ranią Feniksa.
TURA CZWARTA: Proclaimer odrywa sie w drugiej akcji i stzrela do ashigaru, przezyli obaj. Ashigaru dobijaja proroka a jeden rzuca sie na Carownika. Nefaryta zabija go i atakuje drugiego ze skutkiem smiertelnym. Reszta pruje po zombiakach schodzi 2. Meke rani Razyd. Meka sciaga kilku zombiakow. Dobija ja zombiak. Feniksy dobijaja Tyranta wyłączając z gry zombiaki.
TURA PIATA: Nefaryta podchodzi i rzuca czar na Feniksow (oba dostaja po ranie). Zaraz potem Nefaryt dostaje strzala od Demon huntera. Razyd sciaga Feniksa i lamnie druieko, ktory sie zbiera w ostatniej akcji.
TURA SZÓSTA: Demon Hunter odrywa sie od walki i... pudluje 4 strzaly, 2 zostaja wybronione. Nefaryta sie rzuca ze wsciekloscia i rozszarpuje go porzerajac jego zwloki w calosci. Muahahahahahahahawijhe znów rzadzi.
PRZEKLAMANIA: Byl jeden wieeeelki przekrent. Nie zauwazyem ze Aura of Darkness ma 6" zasiegu. :D Ok wogole nie przeczytalem o niej wpodreczniku tylko z forum stargalem info ze kazda akcja ktorej nie zda sie LD jest stracona. Peszek :/. Pewnie Lukasza zagotowalo w tym momencie. Przepraszam i postanawiam sie poprawic i czytac wszystkie zasady przed bitwa. Swoja droga to zmniejsza skutecznosc zombiakow tak gdzies o 60%.
Gdyby nie to male niedopatrzenie :D male :D to pewnie przegralbym bitwe...
Jutro kolejna bitwa prawdopodobnie przeciwko bractwu.
1 komentarz:
no ładdddnieeeee..CZITER!!!!!! ;)
swoją droga ciekawe dlaczego zawsze jak wtopisz to jakos nigdy niemasz ochoty zeby napisac raport ale gdy wygrasz to wrecz przeciwnie... propaganda sukcesu??? ;P
Prześlij komentarz