3 grudnia 2008

Muawijhe Część Dalsza

Pomalowałem częśćiowo furie. Wybrałem kolor czerowny. 2 Furie juz prawie gotowe, kolejne dwie dopiero zaczynam. Prace sie troche opóźniają, ponieważ maluję figurki chaosu do Battle. Kupiłem troche Karnofagów (Lurkersi od Andy Fostera). Pieta twierdzi, że skala jest za duża. Zobaczymy jak dojdą. Najwyżej przerobie ich na soulslayerów. Chciaż jak słusznie stwierdził panPolicjant (z którym bede grał jutro bitwe na 800pkt) skala w Warzone nigdy nie byla jednolita. Planuję też zająć sie rzeźbieniem figur do Warzone (pierwsze będą 2 lub 3 Doomsday Proclaimers). Potem zacznę chyba rzeźbić kolosa dla demnogonisa. Ale to dopiero plany.

Wspomniałem o jutrzejszej bitwie na 800pkt. Oto co przygotowałem na Łukasza (Mishima):
- Bhalaeron the Sandman z Wind of Insanity (63)
- Doomsday Proclaimer (31)
- Doomsday Proclaimer (31)
- Immaculate Interceptor (52)
- 2 Niepokalane Furie i jeden dowódca (98)
- 4 Karnofagi (88)
- 4 Karnofagi (88)
- 4 Karnofagi (88)
- 4 Karnofagi (88)
- Necronian Razide (86)
- Necronian Razide (86)

Taktyka: To moja pierwsza bitwa w Warzone. Posiadam zero doświadczenia, ale wymyśliłem pewna taktykę, którą spróbuję przetestować. Razydy i Furie biegną na maksymalny zasięg, osłaniając Karnofagi, Sandamana i Proclaimerów. Jeśli przebiegną 2/3 stołu albo zbiorą wystarczająco dużo ran, zmiana - Karnofagi i Prorocy z Shotgunami pobiegną do przodu a Razydy i Furie staną w miejscu i będą pruć z karabinów. Nie wiem, czy nie powinno byc na odwrót, ale boję się, że mi za szybko wystrzela karnofagi, a pacerz Razyd i Furii oraz spora liczba ran, powinny rozłożyć nacisk siły ognia przeciwnika. Przekonamy się jutro!

Brak komentarzy: