13 lutego 2009

M&M3 (Mishima vs. Muawijhe) 1000pts

Kolejna Bitewka z serii M&M. Tym razem 1000 pts. Oto spis oddziałów:

Siły Trollena (Muawijhe)
- Nepharite of Muawijhe (Wind of Insanity) (57)
- Bhalaeron the Sandman (Wind of Insanity) (63)
- Doomsday Proclaimer (31)
- Immaculate Interceptor (52)
- Immaculate Interceptor (52)
- Imaculate Furies (2+Leader) (98)
- Imaculate Furies (2+Leader) (98)
- 5 Karnofagi (110)
- 4 Karnofagi (88)
- 4 Karnofagi (88)
- 4 Karnofagi (88)
- Razyda (86)
- Razyda (86)

TOTAL: 996



Siły panPolicjanta (Mishima)
- Demon Hunter (Death Blow) (43)
- Demon Hunter (Death Blow) (43)
- Demon Hunter (Death Blow) (43)
- Deathbringer (66)
- Crimon Devils (4+Leader+HMG)
- Crimon Devils (4+Leader+HMG)
- Ashigaru (4+Leader)
- Tiger Dragons (4+Leader)
- Phoenix Samurai (3)
- Dragon Bike

TOTAL: 999



TEREN: Od lewej do prawej po mojej połowie: 2 kolumny, ruinka, smocze zęby, zasieki, ruinka, górka. Po stronie Łukasza również zaczynajac od (mojej) lewej: górka, zasieki, smocze zęby, górka, na niej beczki. Prócz tego kilka skupisk beczek porozstawiane po całym stole.

ROZSTAWIENIE: Dark Legion od lewej: Baleron, Furie i Interceptor, Doomsday Proclaimer, Razyda i 2 ekipy Karnofagów, przerwa w lini frontu ;), Razyda i 2 oddziały Karnofagów. Furie, Interceptor i Nefaryta. Linia Łukasza od mojej lewej: Bike, Ashigaru i Demon Hunter, przerwa, Defbinger, 2 Demon huntery, Feniksy i Tiger Dragony. 2 Paradeploye.

TURA 1: Wygrałem Inicjatywe. Na pierwszy odstrzał Razyda podbiega pod smocze zęby. Ashigaru i Demon hunter, Tiger Dragony i Feniksy również podbiegli na przód. Baleron namierzył i zabił 2 Ashigaru, Furie z prawej pruły po Tiger Dragonach i Feniksach, Drugi razyd próbował to samo ale nic nie zdziałał, Nefaryta podbiega. Karnofagi podbiegają do przodu. Ostatnim elementem zaskoczenia był bike, który wyprół serie w Nefaryte zadając mu 1 rane. Odpłaciłem mu Furiami z lewej (niestety nie udało mi się go ściągnąć tej turze)

TURA 2: Również ja wygrałem Inicjatywe. Dalej próbowałem ściagnąć bike furiami. Niestety nieudało się. Bike odstrzelił 1 furię. Druga flanka - Nefaryta wstawił na ostrzał Feniksów i Demon hunterów, co było głupie (chociaz przezył ostrzał). Karnofagi powoli dobijają Ashigaru, wbiegają i robią kocioł wśród Defbringera, zabijają Feniksa, Tigerdragona. Furie z dystansu ostzreliwuja tiger dragonów. Na koniec Proclaimer podlatuje i wypłaca strzała w bike (nieztety bez skutku).

TURA 3: Bike rani Proroka, prorok oddaje strzał tym razem celnie i niszczy pojazd (który i tak moim zdaniem za długo się trzymał). Nefaryt zarzuca czar i zabija 2 Feniksów rani trzeciego i defbringera i chowa sie za ścianą :). Spada paradeploy i pruje w nefaryte (zabija go w końcu) Drugi paradeploy rani Interceptora. Wszystko co ma karabin strzela do crimsonów. Baleron zapodaje czara i ściag 2 z nich. Wszystko co ma pazury biegnie na defbringera oraz dobija ashigaru. Larnofagi zabijaja 1 demonhuntera, drugi demonhunter zabija 2 z nich.

TURA 4: Uczta dla Legionu. Dobijanie Mishimy :).

PODSUMOWANIE: W bitwie udało się Łukaszowi pod rzad wyrzucić po dwa razy 15, 16 i 18 oraz 3x pod rzad 20! Jego Łowcy demonów nic nie zrobili (ale uwaga nie tylko w tej bitwie, ale nigdy w zadnej bitwie nie udało im sie nic pożyteczngo zdziałać. Poninwen natychmiat wymienić te jednostki na inne ;). Nazgarothy miały duży problem żeby ściągnąć bike (pudłowały raz po raz), a mogły go ścignąć w już na początku drugiej tury jak i pod koniec piwrwszej. Ostatecznie dobił go proclaimer, który przeżył bitwe (po raz pierwszy). troche źle zrobiłem, że wybiegłem na początku razydą, ale w sumie nie miało to dużego wpływu na przebieg bitwy. Nefaryta przeżył atak dwóch demon hunterów i serie feniksów. I zdołał zarzucić czarem zadajac 4 razny! (a ściągająć 2 feniksów) gość jest kapitany. Również niezły jest Baleron, chociaż mniej napsocił. Karnofagi spisały się wręcz wyśmienicie. Pokroiły ashigaru i zabiły demon huntera, do tego nieźle namieszay na prawej flance (ściagnęęły 2 tiger dragonów). Ogóleni rozpiska potężna, oraz sprzyjające ułóżenie terenu, na które narzekał panPolicjant ;). Do następnej bitwy!

Brak komentarzy: